- bohater prawie na każdym kroku składa bogom wielorakie ofiary, a jeśli tego nie robi, wszechwładni bogowie się na niego gniewają i, na przykład, sprowadzają sztorm
- zanim autor przytoczy wypowiedź któregokolwiek bohatera musi zamieścić przynajmniej cztery przymiotniki opisujące owego bohatera i kolejne cztery, mówiące o tym, w jaki sposób się odezwał
- za każdym razem, gdy bohater idzie się, powiedzmy, myć jest to dokładnie opisane, nawet jeśli w poprzednim rozdziale również się mył i również było to opisane w ten sam sposób
Podsumowując, stwierdzam, że "Odyseja" należy do pozycji, które nie są szczególnie ciekawe i nie polecam jej nikomu...
Zdjęcie ze strony:
www.telegraph.co.uk
Śliczna recenzja, na pewno nie sięgnę po ten tytuł XD Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń