Droga/i ... (tu wstaw swoje imię)...!
Twój list sprawił mi niezmierną radość, cieszę się, że napisałaś. Pytasz, co u mnie? Mówiąc krótko: jestem SZCZĘŚLIWA!
Siedzę w kuchni mojego drewnianego, piętrowego domu. Z okna roztacza się widok na kwitnący ogród, oświetlony teraz pierwszymi promieniami słońca, dalej na zieloną, pachnącą łąkę. Gdzieś daleko majaczą góry. Pogoda jest śliczna, wśród owocowych drzew świergoczą radośnie ptaszki. Słowem, wymarzone miejsce na pisanie do Ciebie! Ale to nie wszystko...
Dosyć niedawno skończyłam polonistykę. Z wyróżnieniem (ach ta skromność)! Od roku też jestem mężatką. Brunet. Przystojniak. No, i w głowie ma poukładane. Bardzo się kochamy. Owocem naszej miłosci jest dzieciątko, na którego narodziny oczekuję wraz z Piotrem z niecierpliwością. Pozostały jeszcze tylko trzy miesiące! Jeśli to będzie chłopiec, damy mu na imię Gabryś, a jeśli dziewczynka - Krysia.
Piotr pracuje jako mechanik samochodowy. Właśnie wyjechał do warsztatu. Ja "ślęczę" nad nową książką. Poprzednia odniosła nadspodziewany sukces.
Piotruś obiecał, że zabierze mnie w najbliższym czasie do kina na jakiś dobry film. nie mogę się doczekać!
Jak widzisz, życie mi się ułożyło i z nadzieją patrzę w przyszłość:)
Pozdrawiam
Kasia
I co? Chyba nie takie złe?
Ach, no tak, dla tradycji, zdjęcie ze strony:www.tapeta-slonce-aka-kwiaty-trawa.na-pulpit.com
Ach, no tak, dla tradycji, zdjęcie ze strony:www.tapeta-slonce-aka-kwiaty-trawa.na-pulpit.com
Zadanie jest oczywiście świetnie napisane, ale ja potrafię powiedzieć tylko jedno :D
OdpowiedzUsuńSkąd ja wiedziałam że będzie Piotr? :D
Ach, wracaj do szkoły, tęsknię :(
Pozdrawiam!