poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Chrystus zmartwychwstał! Alleluja!

Wiem, że tak właściwie zmartwychwstał już wczoraj i jestem nieco spóźniona, ale ja większość byłam nieco zajęta (odwiedziny u rodziny i te sprawy). Dlatego składam Wam serdeczne życzenia dziś, jakby nie patrzeć, w drugi dzień Świąt:

Życzę wszystkim duuużo radości, uśmiechu, pogody ducha. Życzę, co dosyć kluczowe, zdrowia, a także wieeelu łask od Zmartwychwstałego Pana, by błogosławił Wam na każdy dzień i zmartwychwstawał również w Waszych sercach. Byście nie dali się zwieść kiczowi, jaki oferuje nam świat, lecz umieli odnaleźć w tych Świętach i w każdym kolejnym dniu głęboki sens i piękny religijny wymiar, którego nie zastąpi nic innego.
W skrócie: Wesołego Alleluja!
https://www.youtube.com/watch?v=r_vvXCUsMUs
  
Na koniec malutki cytacik św. Augustyna, który mnie osobiście bardzo przypadł do gustu: 
„Zwycięski wódz odprawia triumf. Nie zwyciężyłby, gdyby nie walczył. A im groźniejsze było niebezpieczeństwo w boju, tym promienniejsza teraz jest triumfu radość. Burza żaglami miota, zda się, że okręt nie uniknie rozbicia, wszystko dokoła nich ciemną groźbą śmierci się powleka. I oto nagle rozjaśnia się niebo, wygładza się morze. Bez miary cieszą się  żeglarze, bo przedtem trwożyli się bez miary. Ktoś ukochany choruje, puls jego źle wróży; wszyscy, którzy pragną jego wyzdrowienia, razem z nim w duszy chorują. I oto jego stan się poprawia; wstaje z łóżka, ale chodzi jeszcze niepewnie. A już wszyscy się weselą znacznie goręcej, niż kiedykolwiek się cieszyli dawniej, gdy był zupełnie zdrów i kroczył bez wysiłku”.
(św. Augustyn, Wyznania)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiało! Powiedz mi, co o tym myślisz:)