niedziela, 2 października 2016

Moce ciemności zawyły, czyli o wojnie w obronie bezbronnych

Hejka:) Przepraszam Was po raz kolejny, że tak długo milczałam... Cóż, liceum to już nie przelewki:) Na swoje usprawiedliwienie powiem, że wielokrotnie zbierałam się do napisania posta, ale zawsze temat był na tyle nieważny, a czasu na tyle mało, że zarzucałam pracę. Z tym postem jest inaczej. Po prostu czuję, że muszę go napisać. Muszę unieść swój mały mieczyk blogowego słowa i przyczynić się do zwycięstwa Sił Światłości. Bo walka jest zaciekła. I krwawsza, z każdym kolejnym dniem jej trwania. Zatem skupcie się, bo nie będzie to post, w stylu "Och, jak cudowne są elfy!" To będzie jeden z tych trudniejszych. Na wstępie również zapowiadam, że MOGĄ SIĘ POJAWIĆ MAKABRYCZNE ZDJĘCIA. Wierzę jednak, że jesteście na tyle dojrzali, by je znieść. I zrozumieć cel ich umieszczenia. Zapraszam do czytania.

"ZANIM UKSZTAŁTOWAŁEM CIĘ W ŁONIE MATKI, ZNAŁEM CIĘ, NIM PRZYSZEDŁEŚ NA ŚWIAT, POŚWIĘCIŁEM CIĘ [...]." (Jr 1,5)

Kiedy człowiek staje się człowiekiem? Feministki i inne lewicowe organizacje podadzą Wam różne odpowiedzi. Wszystko po to, by usprawiedliwić zbrodnie, jakie dokonywane są na najbardziej bezbronnych z istot ludzkich - na nienarodzonych dzieciach. Bo, skoro nie ma wtedy jeszcze człowieka, to nie ma też jego zabójstwa. Proste. I jakże wygodne.
Prawda jest taka, że CZŁOWIEK STAJE SIĘ CZŁOWIEKIEM W CHWILI POCZĘCIA. Mimo, że nie przypomina człowieka z wyglądu, właśnie wtedy zostaje przez Boga obdarzony NIEŚMIERTELNĄ DUSZĄ, która czyni go odrębnym od całego świata zwierząt. W Piśmie Świętym czytamy między innymi:

„Słuchajcie mnie wyspy i uważajcie, wy dalekie narody!
Pan powołał mnie od poczęcia, od łona matki nazwał mnie po imieniu”
(Iz 49:1) 

oraz

„Bo Ty stworzyłeś nerki moje, ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej. Wysławiam cię za to,
że cudownie mnie stworzyłeś. Cudowne są dzieła twoje i duszę moją znasz dokładnie.
Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą, choć powstałem w ukryciu,
utkany w głębiach ziemi. Oczy twoje widziały czyny moje, w księdze twej zapisane
były wszystkie dni przyszłe, gdy jeszcze żadnego z nich nie było”.
(Ps 139:13-16)

Także Katechizm Kościoła Katolickiego daje nam jasny dowód na to, że ludźmi jesteśmy już w momencie poczęcia:
2270 Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia. 

Ktoś może jednak burknąć, że nauczanie Kościoła średnio go interesuje i wciąż nie widzi w aborcji nic złego. Spójrzmy jednak na zagadnienie od strony medycznej. W chwili poczęcia, dziecko, które rozwija się pod sercem matki jest przeznaczone do bycia człowiekiem. Nie ma możliwości, by w miarę rozwoju wyrosło na cokolwiek innego (np. na małpę). Wyrośnie na człowieka. Zawsze. Zatem skoro już wtedy "uzgodnione jest", kim stanie się w przyszłości, to dlaczego nie jest człowiekiem od początku? Bo jest za małe? Bo nie przypomina osoby ludzkiej z wyglądu? Marne tłumaczenie, zwłaszcza w ustach ludzi wykształconych. Nawet lekarze (ci, którzy mają na tyle odwagi cywilnej) jasno stwierdzają, że:
– Kiedy mówimy o początku życia, nie ma wątpliwości, że życie zaczyna się wtedy, kiedy komórka jajowa zostaje zapłodniona. Ta zapłodniona komórka ma potencjał rozwoju w cały organizm, także ludzki.(prof. Marek Świtoński z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, wiceprezes poznańskiego oddziału PAN) źródło wpolityce.pl
– Mówimy o człowieku od momentu, kiedy zaczyna się jego życie, a zatem od momentu zapłodnienia. Traktujemy zygotę jako człowieka. – (ks. prof. Andrzej Muszala, dyrektor Instytutu Bioetyki Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie) źródło wpolityce.pl

ZBRODNIA PRZECIWKO LUDZKOŚCI
Zanim ktokolwiek zacznie dyskusję na temat aborcji, z uporem argumentując, że jest to dobrodziejstwo dla kobiet, warto przypomnieć sobie o pewnym, niezwykle lubianym panu, nazwiskiem Hitler. Co ma Hitler do aborcji? Bardzo wiele. To właśnie on, po raz pierwszy, 9 marca 1943 roku zalegalizował ten zbrodniczy proceder na ziemiach polskich. To on rozpoczął na ogromną skalę tzw. eugenikę, czyli opierające się na pseudonaukowych dowodach dążenie do stworzenia nadczłowieka. W imię swojej chorej ideologii przystąpił do "pozbywania się" osób chorych, niedołężnych, czy o chorobę podejrzanych. Pamiętajmy zatem, dlaczego aborcja rozpowszechniła się w Polsce i jaki był powód jej wprowadzenia. 
Kolejna sprawa, nad którą należy się pochylić przed ewentualną dyskusją to liczby. Statystyki. Które, jak wielu mawia, nie kłamią. 
LICZBA OFIAR I WOJNY ŚWIATOWEJ - 10 mln ludzi
LICZBA OFIAR II WOJNY ŚWIATOWEJ - 55 mln ludzi
LICZBA OFIAR KOMUNIZMU - 170 mln ludzi

LICZBA OFIAR ABORCJI (1922-2009) - 1000 MLN DZIECI, TJ. MILIARD

Przerażające. Ale prawdziwe. Według danych z roku 1995, w Polsce zabijało się rocznie 1 mln. dzieci, natomiast na całym świecie aż 55mln. Zatem dziecko ginęło mniej niż co sekundę. Ale to było w roku 1995. Mamy rok 2016. Poza tym, są to tylko zarejestrowane przypadki aborcji. Drugie tyle (jeśli nie więcej) miało miejsce nielegalnie lub za pomocą tabletek czy innych środków, niewymagających osób trzecich.

BRAKUJĄCE PUZZLE
Wielu ludzi narzeka dziś na to, jak świat się stacza. Zanika moralność. Etyka. O wierze nie wspominając. Mało kto jednakże zadaje sobie pytanie o przyczynę tej zgnilizny. Może... dzieje się tak dlatego, że zamordowaliśmy już miliony malarzy, filozofów, księży, naukowców, pisarzy, lekarzy i wielu innych ludzi o światłych umysłach? Może wśród tych, u których zawyrokowano jeszcze przed narodzeniem chorobę znajdował się ktoś, kto wynalazłby lekarstwo na raka? Może ktoś, kto napisałby światowy bestseller? Może przyszły mistrz świata w skoku wzwyż? A może zwykły, szary ktoś, kto zmieniłby życie tylko swojej najbliższej rodziny? Nie dowiemy się tego nigdy, faktem zaś pozostanie faktem. Nasza cywilizacja przejawia cechy samobójcze. Mordujemy swoich obywateli, dążąc tym samym do samozagłady.
Czemu Bóg się od nas odwrócił? Czemu dopuszcza tyle wojen, klęsk żywiołowych i nieszczęść? Może dlatego, że krzyczy do niego krew miliarda niewinnych, zgładzonych bez rozprawy i bez wyroku sądu. Miliarda "puzzelków", po których już na zawsze pozostaną tylko białe dziury na obrazie świata. 

DUCHOWE, FIZYCZNE I PSYCHICZNE SKUTKI ABORCJI
Aborcja, oprócz bycia zbrodnią samą w sobie, staje się również przyczyną wielu strasznych zmian zarówno w psychice, jak i w fizyczności kobiety oraz osób współodpowiedzialnych. 
Wśród najważniejszych z nich wymienia się:
- bezpłodność
- uszkodzenia szyjki macicy
- poronienia
- przedwczesne porody
- niedorozwoje u kolejnych poczętych dzieci
- martwe urodzenia oraz zgony noworodków
- wady umysłowe u kolejnych poczętych dzieci

- depresje
- wysoki odsetek samobójstw (34,7 na 100 tys. kobiet)
- rozwody
- problemy w kontaktach międzyludzkich
- opętania
- nałogi

Naukowcy udowodnili również, że jeśli po dokonaniu aborcji kobieta pocznie kolejne dziecko, urodzi się ono z twz. "syndromem ocaleńca". Oznacza to, że w jego podświadomości będzie zawarte przeświadczenie, że ktoś inny (tj. dziecko, na którym popełniono wcześniej aborcję) musiał umrzeć, aby ono mogło żyć. Będzie to warunkowało wszystkie jego życiowe decyzje, prowadziło do depresji, aktów samobójczych oraz opętań. "Syndrom ocaleńca" ustępuje jednakże po odprawieniu egzorcyzmów i modlitw przebłagalnych za popełnioną aborcję.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA ABORCJĘ
Kościół Katolicki orzekł, że za popełnienie aborcji, pomaganie przy aborcji, namawianie do aborcji, aprobowanie aborcji i tym podobne rzeczy nakładana jest automatycznie ekskomunika, tzn. wyłączenie z Kościoła. Każdy bowiem, kto zgadza się na zabójstwo najbardziej bezbronnej istoty ludzkiej, podnosi niejako rękę na samego Chrystusa - "[...] Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili." (Mt 25,40). Można powiedzieć, że pośrednio wina za aborcję spada również na wszystkich, którzy mogli dążyć do jej zaprzestania, a nie uczynili tego. Przed ważnym wyborem stoją zatem nasi posłowie, którzy niebawem będą głosowali nad projektem całkowicie zakazującym aborcji w naszym kraju. Czy okażą się katolikami, jak to szumnie obwieszczali w kampanii? Czy splamią się krwią niewinnych?

PROCEDURA ABORCJI
Aborcja zupełnie inaczej wygląda w praktyce, niż kreuje się to w mediach. W niektórych krajach prawo dopuszcza aborcję w tak późnym stadium ciąży, że gdyby dziecko naturalnie urodziłoby się w tym czasie, to byłoby wcześniakiem i jak taki musiałoby być ratowane. Tymczasem, dzieci, które jakimś cudem przeżyją własną aborcję, są pozostawiane przez "lekarzy" na pewną śmierć i wyrzucane do kosza.
www.stopaborcji.pl
 "KOMPROMIS ABORCYJNY"
Z wypowiedzi niektórych polityków wynika, że prawo, które obecnie obowiązuje w Polsce w sprawie aborcji (czyli twz. "kompromis aborcyjny") jest najlepszym z możliwych rozwiązań i próba jego zmiany to czyste barbarzyństwo. W praktyce jednak nie istnieje w sprawie aborcji jakikolwiek kompromis. Bo, czy Siły Światłości mogą dogadać się z tym po ciemnej stronie i powiedzieć: "Słuchajcie: wy możecie zabijać dzieci chore, poczęte z gwałtu i gdy zagrażają życiu matki, a my będziemy chronić całą resztę." Nie! Albo się chroni życie, albo się je niszczy! Nie można chronić go "tylko w niektórych przypadkach". 

MOCE CIEMNOŚCI ZAWYŁY
Patrząc na to, co dzieje się dziś wokół projektu "Stop aborcji" można odnieść wrażenie, że ktoś spuścił z łańcuch wściekłe psy. "Prawicowi fanatycy" mieli bowiem czelność wsadzić nos w nieswoje sprawy i targnąć się na tak już ugruntowaną pozycję proaborcyjny środowisk. I oto rozpoczynają się "czarne marsze", pod chlubnym hasłem "Brońmy kobiet", oto wylewa się fala internetowego hejtu, a wszyscy, którzy mają wystarczająco niewybredne słownictwo zostają "uruchamiani", by zabrać głos. Oto nagle przeciwko życiu wypowiadają się artyści, politycy, celebryci i wszyscy, których twarze znamy z reklam i programów telewizyjnych. Feministki oświadczają nam z zimnym uśmiechem, że "ich ciało to ich wybór", a zapytane o wybór, jakiego nie ma w takiej sytuacji dziecko, obrzucają nas stekiem przekleństw. A i wielmożna Unia Europejska już wyraża zaniepokojenie projektem i obiecuje debatę w tej sprawie.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Bo chwieje się dzieło tak pieczołowicie budowane na przestrzeni lat przez szatana. Nie śmiejcie się! Myślicie, że ten nagły sprzeciw niemalże wszystkich to tylko ich "widzimisię"? Ktoś jednak musi pociągać za sznurki... Może wielkie lobby aborcyjne? Może. A kto tam pociąga za sznurki? Pewnie ci, którzy stoją u samej jego góry. A ich, kto ich inspiruje do takich działań? No właśnie. Ten, kto nienawidzi ludzi najmocniej, jak tylko się da. Ten, kto dąży do zniszczenia każdego Boskiego cudu, każdego Dzieła Stworzenia, każdej najmniejszej ludzkiej istoty, którą Bóg obdarzył swoją Miłością. Cywilizacja Śmierci się rozpędza. Bo kończy jej się czas. Kończy czas królowania. Niszczenia. Zabijania. Więc chce "nachapać się", ile tylko zdoła. Unicestwić, ile tylko będzie w stanie. Zdeprawować, ile tylko jej się uda. I pociągnąć za sobą ku potępieniu rzesze lekarzy, pielęgniarek, matek i ojców, którzy mieli udział w aborcji. 
NIE MOŻEMY NA TO POZWOLIĆ! MUSIMY OPOWIEDZIEĆ SIĘ ZA ŻYCIEM! TERAZ. BO BYĆ MOŻE, JEST TO NASZA OSTATNIA SZANSA. 
www.mamazone.pl

Na zakończenie zatem, chciałaby prosić wszystkich, którym zależy na lepszym świecie i na tym, by każdy miał prawo do życia o modlitwę w intencji projektu "Stop aborcji". Módlcie się w intencji posłów, senatorów i prezydenta, którzy mają wpływ na to, czy wejdzie ona w życie. Módlcie się również za wszystkich tych, którzy wściekle atakują nienarodzone dzieci i podważają ich niezbywalne prawo - do narodzenia się. Oby każdy z nich uzmysłowił sobie swój błąd i zdążył się nawrócić, nim będzie dla niego za późno. Proszę, ofiarujcie jakieś wyrzeczenia w tych intencjach. Bo jest to sprawa najwyższej wagi. Nie odbudujemy świata, jeżeli zabraknie tych, którzy mają to zrobić...
naszagwiazdeczka.blog.onet.pl
Z góry przepraszam za błędy. Trzymajcie się ciepło.

4 komentarze:

  1. Podjęłaś bardzo ważny temat i całkowicie Cię w nim popieram. Mamy teraz niepowtarzalną szansę na uchwalenie ustawy broniącej życie każdego Polaka, podejmuję więc wyzwanie o wsparcie tej inicjatywy w każdy możliwy dla mnie sposób. Dodam jeszcze dwa cytaty wielkich świętych:
    "Naród, który zabija własne dzieci to naród bez przyszłości" św. Jan Paweł II, "Jeżeli matka zabija własne dziecko to co powstrzyma nas przed zabijaniem siebie nawzajem?" Św. Matka Teresa z Kalkuty.
    Rozpoczynamy szturm modlitewny!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że podejmujesz trudne tematy. Cieszę się, że jest taka młodzież, która ma solidny kręgosłup moralny i odwagę bronić rzeczy ważnych. Tak trzymaj!!!
    Co do obrony życia - dołączam się do inicjatywy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca dziękuję za wsparcie. To dla mnie bardzo ważne. Miałam wiele wątpliwości, czy pisać "aż tak poważnego" posta. Patrząc na komentarze wiem jednak, że zrobiłam dobrze. Dziękuję, że ktoś jeszcze czyta (a że komentuje, to już w ogóle jestem zachwycona!:). Może młodzież w moim wieku nie interesuje się jeszcze takimi tematami (a może jestem w błędzie?). Ja jednak pomyślałam, że to może być mój sposób na zmienianie świata (w tym przypadku ratowanie dzieci).
      Szturm modlitewny! Do boju!!!
      Pozdrawiam i dziękuję za oba komentarze (pod poprzednim napisałabym dokładnie to samo:)
      MAER GWAI!!!

      Usuń
  3. Kasiu!
    To bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo ważny temat, od którego zależy to jak będzie wyglądać przyszłość świata:)!
    Cieszę się bardzo, że podjełaś decyzję by o nim napisać :)!
    Jest to mega świadectwo!
    Może jest to dla niektórych nic nie warty temat no ale cóż...ZAWSZE można się modlić! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Śmiało! Powiedz mi, co o tym myślisz:)